Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoiho
Dorosły
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:58, 02 Lis 2010 Temat postu: Łąka Gwiezdnym Pyłem Pachnąca |
|
Zapewne każdy z nas niegdyś wtulony w ciepłe matczyne futro, będące barierą przed otaczającym nasze zlęknione skronie światem usłuchiwał historii i baśni o magicznych jednorożcach o diamentowych grzywach i oplutych, rodem z koszmarów cyklopach. Gdzieś wśród tych dwóch światów, dobra i zła, kwitła polana, gdzie słońce nie zachodziło, a zaś każde żywe stworzenie o sercu czystym jak kropla z górskiego źródła wejść mogło. Otóż, choć na naszej planecie rozniesionej hukiem i krzykiem niechybnych ofiar nie biegną po tęczy jednorożce i elfy, lecz jest łąka.
Łąka z pozoru zwyczajna i nie iskrząca się magią tajemniczy. Lecz starczy zagłębić się dalej, otworzyć oczy na świat a obecną tu magię dostrzec można bez problemu. Otóż gwiazd tu na niebie jest więcej, niż na jakim kolwiek skroni niebieskim. To magia. Drobna i niewinna. Ale magia to magia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Weissi
Admin, Przywódca Klanu Lasu
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:06, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Weissi spokojnie przyszła w to miejsce. Czuła, że nie jest takie jak inne, promieniowała tu moc. Silna moc. Dzięki wszystkim roślinom, które tu obcowały, wiedziała to. Położyła się na ziemi. Musiała odpocząć. Tego tylko jej brakowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoiho
Dorosły
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:24, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
Mała czarna plamka, niezidentyfikowany obiekt na niebie okazał się być sporym, muskularnym smokiem o grawerowanych skrzydłach i lśniących, purpurowych łuskach o czaszce, którą odsłaniała rozkładającą się skóra i gnijące mięśnie.
Hoiho Mori leciał tak daleko, wśród chmur przemieniających się nocą w śnieżne pegazy Zeusa, kilka dni, tygodni, może miesięcy. Tam na górze, gdy widzisz tylko pasy zieleni i błękitu, gdy każda chmura jest taka sama, a wiatr powiewa tobą w nieokreślonych kierunkach czas nie odgrywa żadnego znaczenia.
Sam.
Bez rodziny, przyjaciół i przyszłości. Pusta kukła chybocząca się na wietrze. Poruszając coraz bardziej ociężale masywnymi skrzydłami zakończonymi mocnymi szpikulcami krążył nad światem, gdzieś nad waszymi głowami.
Oczywiście od razy nie zauważył smoków płynących po niebie gdzieś w dole i spacerujących po lesie. Skrzydła powoli odmawiały mu posłuszeństwa, a serce uciskało go w klatce jeszcze bardziej. Zwiesiwszy głowę wpatrywał się w martwy punk kilkadziesiąt metrów pod nim. I wtedy to ujrzał. Z trudem i na początku myśliwszy, że to omamy. Że jego wymęczone ciało i dusza chybocze się na granicy szaleństwa. Ale nie, skrzydła były widoczne, jak i gadzia, zwinna sylwetka. Zielona. Przez chwilę leciał dalej, i pierwszy raz od tygodni pomyślał. Jego umysł ożył. Przez ten karkołomny lot działał mechanicznie nie myśląc absolutnie o niczym. Bał się wspomnień. Ale teraz drobna cząstka jego osobowości przemknęła przez ścianę osłupienia i zaświeciła się w jego gołej czaszce. Oto dostrzegł smoka. Prawdziwego. Nie wierzył w to, ale wiedząc iż i tak niedługo straciwszy siły umrze, musiał wylądować, a zatem dlaczegóż nie sprawdzić by tejże anomalii?
Sam nie wiedział, kiedy wylądował. Miał przed oczami tylko coraz bardziej zbliżający się do niego pas zieleni. I kiedy chciał stanąć na ziemi i uświadomić sobie, że to tylko wymysł jego wyobraźni legł. Upadł z hukiem na trawę zwaliwszy na nią swe masywne cielsko. Rzęził głośno, wiedział ze jego serce tego nie wytrzyma, teraz dopiero poczuł ten ból. Ten niewyobrażalny, palący ból.
Jak przez mgłę dostrzegł przed oczyma zieloną smoczycę. Nie wierzył w to. W nią. Przecież inne smoki nie istnieją. Tak mu mawiano. Że jest jedyny. A może jest już Tam. Po drugiej stronie?
Może już jest w niebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weissi
Admin, Przywódca Klanu Lasu
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:56, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
Szybko wstała.
- Kim jesteś? Nie znam cię. - Musiał to być nowy smok, po raz pierwszy wylądował w tej krainie. Ale najpierw musi poznać jego imię. Potem klan i resztę. Może drzewa coś wiedzą? Ale nie będzie przesadzać. Może na początek tylko imię? Rzeczywiście był tu pierwszy raz, drzewa nie mogły jej wiele powiedzieć. Ale gdyby tak klan? Nie, nie będzie nadużywała swej mocy. Drzewa wiedziały niemal wszystko. Pamiętały każdy szczegół od chwili wykiełkowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silence
Dorosły
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:17, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
Na łąkę wkroczyła też niepostrzeżenie Silence. Zmierzyła szybkim spojrzeniem obce smoki i struchlata przy najbliższym drzewie. Przytuliła się do niego grzbietem i pyskiem i zaczęła uważniejszą obserwację, nie wydając żadnego dźwięku. Nie chciałą przeszkadzać, nie wiedziałą też, czy tacy jak ona są tu mile widziani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weissi
Admin, Przywódca Klanu Lasu
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:46, 10 Lis 2010 Temat postu: |
|
Weissi poczuła czyjąś obecność. Ta osoba była przy drzewie. - Nie bój się, nic ci nie zrobię. - Powiedziała do obcego smoka. - Podejdź. - Rzekła swym głębokim głosem, przemawiając w imieniu drzew. Uspokoiła się i usiadła, lecz dalej była gotowa na wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silence
Dorosły
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:19, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wyciągnęła swą lśniącą połyskiem łusek szyję w stronę nieznajomej. Zaimponowała jej, więc też postąpiła kilka kroków w przód. Była niewiarygodnie mała jak na chińskiego smoka. Jej bystre oczka spoglądały na większą smoczycę, narazie pomijając drugiego osobnika.
- Witaj muzyko lasu, jestem Ciszą.- powiedziała cicho, skłaniając przyjaźnie łeb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weissi
Admin, Przywódca Klanu Lasu
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:24, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Ja jestem Weissi, jak się domyślam, jesteś tu od niedawna. Imię twe nie brzmi cisza, lecz czy powiesz mi to prawdziwe? Me już znasz i nie jest ci ono tajemnicą. - Rzekła tajemniczym tonem. Nie wiedziała o niej nic, co było najlepszym dowodem na to, że była tu od niedawna. Inaczej wiedza ta już nie byłaby potrzebna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silence
Dorosły
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:34, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Racja jest po Twej stronie, w zasadzie ledwie postawiłam swe kroki na tej znanej Ci już ziemi. Jestem Silence, jestem Ciszą. Kiedyśź zrozumiesz, co chcę Ci tym przekazać, Weissi.
Mała smoczyca przypatrywała się większej, a na jej pysku stopniowo pojawiał się łagodny uśmiech. Jak zwykle owinęła swój sprężysty ogon wokół łap, końcówkę umieszczając płasko na ziemi pod łbem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weissi
Admin, Przywódca Klanu Lasu
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:16, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Więc witaj w krainie. Nie wiem, z jakiego jesteś klanu, lecz nie klan mówi o smoku. - Rzekła i delikatnie skinęła głową. - Pamiętaj o jednym, nie wielkość klanu mówi o jego potędze, lecz rozum smoków w nim się znajdujących. - Przymknęła oczy. Była zmęczona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silence
Dorosły
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:52, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Dzięki Ci za tą naukę, Muzyko Lasu- odpowiedziała i zlustrowała raz jeszcze smoczycę.
- Dobrze byłoby mieć nauczyciela, który by prowadził po ciemnym lesie, tak jak wabiąca bezdomne cienie muzyka- rzekła.
//Pisząc wprost, chodzi jej o to, czy ją byś uczyła xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weissi
Admin, Przywódca Klanu Lasu
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:48, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Czyż chcesz iść ścieżkami nauki i wiedzy? - Spytała gotowa ją uczyć. - Jeśli tak, to leć za mną i nie oglądaj się. - Rzekła i wzbiła się w powietrze, odlatując w nicość chmur.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|