Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:18, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Nie chodzi mi o bezpośrednie starcie ze smokiem, tylko obronę, przed rożnym drapieżnikiem. Przyda się to w polowaniu, lub zajęciach terenie. Źle o określiłam.-Odpowiedziała.
-Teraz musisz nauczyć się wywoływać pioruny nawet z łap. Jeśli twoje ciało nie przyzwyczaiło się do kontaktu z elektrycznością, możesz poparzyć łapy. Nie jest to groźne, ale bardo boli i na pewien czas paraliżuje ciało. Czy na pewno chcesz ryzykować? Nie chcesz odpocząć?- Spytała ostatni raz.
Ja muszę kończyć. Jutro, albo dzisiaj wieczorem będę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:17, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Rozumiem... - Powiedziała zawiedziona. Była zła na siebie, że nie zrozumiała tego. Chciała pokazać nauczycielce, że wie o co chodzi. I że jest inteligentna, nawet jak na młodą smoczycę. - Ale czy będą zdarzały się takie... starcia? - Zapytała szeptem. Dobra. Teraz już nie ważne było czy Shinra weźmie ją za inteligentną czy nie, chciała znać prawdę. - Nie boję się bólu. - Skłamała, ale na twarzy miała promienny uśmiech maskujący kłamstwo. - I mogę zaryzykować jak to nazwałaś, odpoczynek nie jest mi potrzebny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:23, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Ja tego nie wiem. Kiedyś będziesz musiała się przed czymś bronić. Kiedyś twoj życie może być w niebezpieczeństwie. Lepiej być gotowym na wszystko.- Odpowiedziała. Słysząc odpowiedź swojej uczennicy, wiedziała, że kłamie, al wierzyła, że rozumie, że mogą wyniknąć z tego konsekwencje.
-Dobrze. Musisz zrobić to co robiłaś na samym początku treningu, lecz użyć większej siły i większej ilości energii. Na razie w nic nie celuj. Tylko wypuść błyskawicę z łapy.- Powiedziała. Odsunęła się trochę i czekała na reakcję swojej uczennicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:35, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
"No to do roboty Yu." Powiedziała do siebie. Często to robiła. Dodawało jej to otuchy. Wystawiła łapkę do przodu i jak to (według niej) było na początku musiała znowu się wyciszyć. Znowu czuła to dziwne uczucie przeszywające jej ciało. W łapie zauważyła małe, skaczące iskierki. "No zobaczymy jak Ci to wyjdzie." Chciała wypuścić więcej swojej, własnej energii. Dla niej to się skoczyło niestety źle. Poczuła pieczenie łapy, która teraz miała jakieś różowawe ślady. A raczej jeden, który był dużą plamą. - Auu.. - Powiedziała przez zęby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:42, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Ostrożnie. Nie ruszaj tą łapą. Uleczę ją.- Powiedziała i podbiegła do uczennicy. Przyłożyła delikatnie swoją łapę do łapy Yumi i uleczyła ją małymi iskierkami. Gdy było po wszystkim Shinra powiedziała:
-Wygląda na to, że jeszcze nie jesteś przyzwyczajona do kontaktu z elektrycznością. Musisz się do tego stopniowo przyzwyczajać.-Powiedziała.-Jest inny sposób...-Szepnęła po chwili, lecz szybko odrzuciła tę myśl. Puściła łapę smoczycy i zastanawiała się jak przystosować ją do tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:45, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Lekko się krzywiła patrząc na leczące ją iskierki. Nie, żeby coś ją bolało ale trochę się obawiała. Uroiła sobie, że elektryczność znowu może coś jej zrobić. Potem widząc zupełnie inny efekt jej twarz miała normalny wyraz. - Jaki? - Zapytała z błyskiem w oku. Widziała, że Shinra jednak nie chciała mówić o nim na głos, ale była ciekawską osóbką. - Ja jestem otwarta na wszelkie propozycje. - Uśmiech zagościł znowu na jej pyszczku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:51, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-To niebezpieczne i w sumie tylko ja to przeżyłam w dzieciństwie... jeszcze nim tu trafiłam. Nie sądzę by ktoś inny próbował czegoś takiego. Skoro chcesz wiedzieć...-Powiedziała i urwała na moment.
-Polega to na nagłemu użyciu na tobie ogromnej ilości elektryczności. Byłabyś w takiej kuli, tyle, że większej.-Powiedziała i stworzyła białą kulę z elektryczności, która po chwili zniknęła.-Mnie to nie bolało, lecz nie wiem co będzie z tobą.-Powiedziała i czekała na odpowiedź Yumi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:53, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-A co ta kula robi? - Zapytała ciekawie siadając i oplątując ogonem łapy. Ciekawość teraz świeciła jej w oczach. - Czy ona robi coś Tobie? To znaczy czy zrobi w tym przypadku mnie? - Dodała drugie zdanie szybko. Z każdym razem coraz bardziej podziwiała nauczycielkę. Może kiedyś ona będzie wzorem dla kogoś? Miała parę pytań do Shinry, ale to później. Jak będą miały przerwę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:56, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Małe kule w zależności od koloru mogą wybuchać, zmieniać się w coś. Wszystko zależy od twoich umiejętności. Duże kule skupią swoją energię na tobie i nie powinny zrobić ci krzywdy... mózg nie będzie miał czasu na odczucie czegokolwiek, bo... to skończy się w ciągu kilku sekund i jedna sesja przyzwyczai ciało do elektryczności... oczywiście w teorii. Wszystko zależy od ciebie.-Powiedziała i znów czekała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:00, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Hym, hym, hym... - Wydała z siebie dźwięki, którymi chciała pokazać, że intensywnie myśli. - Wie Pani... To znaczy Shinro! - Od razu się poprawiła. - Ja mogę spróbować. Trochę bólu nie zaszkodzi, ale chyba nic mi nie będzie. Ja lubię wyzwania. - Mówiła. Nie zawsze wyrażała się tak o sobie... Ale czasami trzeba było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:05, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Shinra usiadła na przeciwko Yumi i skupiła się przez dłuższą chwilę. Otworzyła oczy i wyciągnęła łapę w kierunku swojej uczennicy. Najpierw otaczały ją małe iskry, które po chwili stworzyły kulę. Cienkie błyskawice uderzały w małą smoczycę i z każdą chwilą było ich coraz więcej. W końcu smoczycy nie było widać wśród iskier, lecz po chwili wszytko zniknęło. Shinra opuściła łapę i czekała aż Yumi coś zrobi.
-Jak się czujesz?-Spytała po chwili. Czekała na odpowiedź w bezruchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:07, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Podniosła łapę, zgięła ją w pięść i rozluźniła. Pokręciła trochę głową i o dziwo wszystko było w porządku. - Wszystko... jest... dobrze... - Wydukała. Dziwiło ją to. Jej oczy zmieniały się co chwila. Teraz były pełne zdziwienia. - Czy to źle? - Zapytała nadal się oglądając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:10, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Dobre jest, dlatego, że w ogóle się ruszasz.- Powiedziała. Po chwili okrążyła smoczycę mierząc ją wzrokiem. Błyskawicznie wystrzeliła w jej kierunku błyskawicę, by sprawdzić efekt tego c działo się przed chwilą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:13, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Nie zwróciła nawet uwagi na to, że smoczyca zaczęła ją okrążać. Nagle zobaczyła błysk. Szybko i z cichym piskiem odskoczyła w bok. Nie zabolało jej, to już miała wyuczone podczas swojej tułaczki po świecie. Po prostu nagły błysk ją wystraszył. Spojrzała zdziwiona na nauczycielkę. - Przepraszam... Powinnam zachować ostrożność, a nie bać się jak małe dziecko. - Powiedziała smutnym głosem ze spuszczoną głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:16, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Nie szkodzi. Emocje mogą zawsze wpływać na twoje zachowanie. Skoro już nie boli, wyrzuć piorun z łapy.- Rzekła i usiadła w pobliżu. Uważnie przyglądała się poczynaniom uczennicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:25, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
"No to jeszcze raz, jak Cię porazi to trudno." Mówiła w myślach. Kolejne wyciszenie. Łapa wystawiona do przodu i iskierki tańczące wokół niej. - No to zaczynamy. - Powiedziała teraz na głos. Z jej łapy "wystrzeliło" jasne, krzywe światło wyglądające niczym piorun. Ale czy to było to. Yumi osłupiała patrzała w niebo, tam gdzie uderzyło światło. Łapa o dziwo nie bolała, dlatego skupiła się tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:26, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Bardzo dobrze.-Powiedziała.-Teraz nauczysz się celować.-Dodała po chwili i wyciągnęła łapę przed siebie.
-Twój cel musi znajdować się między pazurami. Pomiędzy pierwszym, a drugim. Skup się na nim i zrób to co przed chwilą.-Powiedziała i zademonstrowała. Wybrała drzewo na skraju lasu, które po chwili zostało trafione grubym, wijącym się piorunem.
-Teraz ty.-Odpowiedziała i czekała w bezruchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:32, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Mogę sobie wybrać cel? - Zapytała. Lecz nie czekała na odpowiedź. Rozejrzała sie dookoła siebie i szukała jakiegoś celu. Wybrała sobie trochę mniejsze drzewo, jednak nadal grube. Była pewna, że nie złamie całkiem drzewa. Nawet na to nie liczyła. Musiała tylko trafić. Wystawiła dwa, pierwsze palce i po między nimi miała swój cel. Zrobiła to co wcześniej, żeby wydobyć z siebie to samo światło. Skupienie i strzał! Niestety Yumi nie miała tyle szczęścia, i nie trafiła w drzewo. Trafiła obok w jakiś krzaczek, który zaczął się palić. - Pali się! - Krzyknęła i nie wiedziała co robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:35, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Spokojnie. Nic nie możemy zrobić. Pogorszymy tylko sytuację.- Powiedziała lecz po chwili krzak przestał płonąć.
-Wybierz duże drzewo, które ma gruby pień. Zwiększysz prawdopodobieństwo trafienia. Skup się całkowicie na punkcie na pniu drzewa. Mamy dużo czasu. Spróbuj jeszcze raz- Powiedziała i znów czekała spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:44, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
Lekko naburmuszona zaczęła krążyć i rozglądać się za nowym celem. Znalazła jedno z grubszych drzew. Potem zaczęła je obchodzić z każdej strony. Chciała znaleźć miejsce gdzie będzie on najgrubszy. Stała blisko niego i wystawiła łapkę. Znowu wystrzelił "z" jej łapy promień. Zrobił nie głęboką dziurę w pniu. - No bo z tej odległości to potrafię... Ale jak mam stać dalej to jest gorzej. - Powiedziała do nauczycielki. Poszła parę kroków do tyłu. Była jakieś 8 metrów od drzewa. "Dobra... Skup się! Musi Ci się udać, nie jesteś ofiarą!" Pierwsze słowa powiedziała do siebie. Jednak ostatnie zdanie? Głos, który je wypowiedział nie był jej. By do niego podobny. A może jej się tylko zdawało? Zrobiła duże oczy ze zdziwienia, potem te myśl odepchnęła na dalszy plan. Znowu wystawiła dwa palce do góry i drzewo było pomiędzy nimi. Nie musiała już się tyle skupiać. Raz, dwa i trzy. Na trzy piorun wystrzelił, lecz znowu nie trafił. Skrzywiła się zdenerwowana, ze znowu nie wychodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|