Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorei Von Ghost
Młode
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:32, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Cieszę się. - Mruknęła, ale inaczej niż wcześniej. Bez wyrazu. Bez lęku lub radości. Zwyczajnie, jakby powtarzała to już wiele razy przedtem, jakby uczyła się tego i kuła już setki razy na próbach, aby wyjść na scenę i to powiedzieć. - Może...
Spojrzała na Weissi. Niby Alfa i ogólnie całować stopy... ale wcale nie zdawała się takim autorytetem. Przecież inny, niby nic nie warty, smok mógł sobie z niej poigrywać. Mógł robić sobie z nią co chciał, a nie spotka go za to żadna kara... Zabawne.
- Broń się. - Rzuciła do Weissi. - Jesteś lepsza... Podobno. Alfy są leprze...
Ale zamilkła, gdy dotarł do niej sens własnych słów. Czyżby wiadomości, które jej wpajano były błędne, czyżby najwyższe stanowiska obejmowały byle hołoty? Nie, to niemożliwe.
- Broń się. - Szepnęła, tak cicho, iż nikt tego nie dosłyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:58, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Leprze? Lepsze... Jak to się pisze? @.@
- Ha ha! Tak, Weissi, broń się... - powtórzyła radośnie.
- Wiesz co, zaczynasz mi się podobać. - Stwierdziła, uśmiechając się szerzej. Tak... Młoda była niezła. Wręcz podobna do niej, ale hamowała ją nieśmiałość. Nieśmiałość... Coś w rodzaju sumienia, lecz nie pozwala wyrażać swego zdania i opinii. Nawet tych słusznych...
- Wiesz.... Kiedyś też nią byłam i stwierdziłam jedno... To było ko kitu. - Powiedziała, mrużąc oczy i spuszczając wzrok na małą smoczycę.
- Wcale nie jest lepiej. Jest się normalnym, ale umie się więcej. To nie świadczy o sile, a o darze. - Dodała po chwili. Weissi faktycznie była za słaba na Przywódcę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorei Von Ghost
Młode
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:42, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Dar... - Mruknęła Dorei odchodząc już od Weissi. Czy Weissi miała jakiś dar, czy po prostu została nią, bo nikogo innego nie było pod ręką? Podobno taki dar się wyczuwa, a przecie małą Dorei mogłaby przejść obok niej obojętnie i nie żałować tej decyzji.
Zmrużyła oczy.
- Odpuścisz ją sobie? - Spytała Trixię wskazując na Weissi. Dorei była jeszcze mała i nierozważna. Może jak dorośnie się zmieni. Może kiedyś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:53, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Jasne. Nie przejmuj się tym. Zawsze skaczemy sobie do oczu. Prędzej, czy później... - Stwierdziła obojętnie. Nie chciała zrażać do siebie małej smoczycy, ale nie było sensu udawać przed nią świętej. Uśmiechnęła się lekko, widząc, że najwyraźniej źle przekazała jej sens "daru".
- Zostając Przywódcą, dostaje się umiejętności. Każdy Klan ma inne. My władamy nad burzą, Weissi i jej klan nad lasem, a reszta nad odpowiadającymi sobie żywiołami. - Wyjaśniła, zerkając na Weissi, gdy padło jej imię. - Przywódca umie wyciągnąć więcej z owych zdolności. - Dodała po chwili.
- A skoro mowa o mocach... Umiesz coś z nich wyciągać? - Spytała, przenosząc wzrok na Dorei.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorei Von Ghost
Młode
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:59, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Nie. - Rzekła niepewnie wreszcie odważywszy się rozprostować swe wymęczone skrzydła, które były zabawnie długie i mocne jak na jej małe ciało. Rozprostowała je ostrożnie strzepując zgromadzony na nich śnieg. - Jeszcze nie. A wiec masz jakieś zdolności? - Spytała nieco nachalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:06, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Mam. - Powiedziała obojętnie, ale na ciemnym od czarnych chmur niebie zagościły błyskawice, a wraz z nimi huki, które rozdarły panującą tu ciszę i zagłuszyły prędki powiew wiatru.
- Kiedyś mogłam więcej, ale to żadna sztuka... - Stwierdziła i zamknęła oczy, wsłuchując się w wiatr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorei Von Ghost
Młode
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:12, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na burzowe niebo.
- Ja... Chyba już pójdę... - Szepnęła niepewnie. Nigdy nie lubiła burzy. Jak to dzieciak.
Wzbiła się powoli w powietrze powoli machając wielkimi skrzydłami, a po chwili już jej nie było. I tyle.
[NMMT]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weissi
Admin, Przywódca Klanu Lasu
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:33, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
"Broń się" pomyślała sobie Weissi i się roześmiała. No cóż, Klan Lasu nie był chętny w pokazywaniu swych zdolności. Żył samotnie pośród drzew. Roześmiały ją słowa młodej smoczycy, jeszcze nie mogła wiedzieć, że drzewa potrafią wiele, nawet odebrać życie, ale tego naucza życie. Przezorności, nawet najbezpieczniej wyglądająca rzecz może być śmiercionośna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trixia
Dziki Smok
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich koszmarów Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:59, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Weissi, co cię tak śmieszy? Młoda dobrze gada. Klan wasz, choć pokojowo nastawiony. Jest skryty, a ty nie umiesz pokazać swej siły. Tacy jak ty mogą bardzo szybko zostać zamęczeni psychicznie. - Rzekła i wzbiła się w powietrze. Pioruny zaryczały wściekle, a ona opuściła to miejsce. Zniknęła w oddali, a echo jej głosu wciąż brzęczało w powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weissi
Admin, Przywódca Klanu Lasu
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:43, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Po co tu siedzieć? Pomyślała chwilę, słabymi są ci, którzy chcąc pokazać swoją siłę, walczą. To tchórzostwo. Las nie walczył, las się bronił. On był panem, w każdej chwili mógł odebrać życie, lecz tego nie robił, dlaczego? Był silny, silni nie pokazują swej siły, silni wiedzą, że ją mają, lecz nie wykorzystują jej do niepotrzebnych rzeczy. To w ostateczności. Przywódca znał swój klan najlepiej, a ona była jak drzewa, skoro jeszcze żyją, to ona nie zostanie "zamęczona". Tyle znosiły i istnieją. Weissi odleciała, musiała jeszcze wiele zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|