Komnata strachu

Weissi

Codziennie o 24:00 Weissi odwiedza tą komnatę. Jest ona bardzo duża, nawet jak dla smoka. Zawsze o tej porze latają tutaj duchy smoków, które poległy w walce. To utwierdza klan lasu w przekonaniu, że nie należy walczyć. Ściana zachodnia jest cała we krwi-pamiątka morderstwa, które się kiedyś w niej odbyło.

Trixia

Powolnie weszła do komnaty. Czuła zapach krwi, to było dla niej niebem. Była bardzo głodna. Zamknęła oczy i odpłynęła na chwilę. Jej duch wzbił się w powietrze i leciał nad lasem, widziała stado jeleni, pasące się na polanie, niedźwiedzią rodzinę w jaskini, a nawet dzika w głębi buszu. Była zbyt głodna, zbyt pragnęła krwi, by myśleć. Wybrała stado jeleni, wiele ofiar. Tego chciała. W tej chwili chciała nieść śmierć. Pokazać jej moc każdemu na swojej drodze. Wróciła do swojego ciała i zniknęła z komnaty.